W tym roku urlop mieliśmy bardzo intensywny. Spotkaliśmy się z przyjaciółmi, odwiedziliśmy wiele miejsc znanych i nieznanych. To były miłe spotkania i rozmowy do późnych godzin nocnych przy dobrym winie i grappie. Nad jeziorem Como nie tylko ulubione Menaggio, ale i Varenna są naszymi stałymi punktami w wakacyjnym programie.
W Varennie wspięliśmy się na górę zamkową (Castello di Vezio), zwiedziliśmy również po raz kolejny ogród Villi Monastero. Byliśmy świadkami długiej kolejki do … zrobienia zdjęcia w szczególnym punkcie… (chyba takie zalecenie można było znaleźć w przewodniku lub na blogu jakiegoś podróżniczego influencera…).
Nie zabrakło również okazji do spaceru gajami oliwnymi. A w miasteczku u pewnej sympatycznej sprzedawczyni kupiliśmy kawałek przepysznej pizzy i miejscowe piwo.


















Kontynuuję prezentację zdjęć zrobionych analogowo. Użyłem film IlfordaHP4 i dwóch aparatów, Leica M6 i MP z obiektywami stałoogniskowymi 28mm i 35mm. Na każdy z nich miałem założony żółty filtr.