München (wrzesień)

Przejrzałem wszystkie katalogi ze zdjęciami wykonanymi w ubiegłym roku. Zrobiłem ich 11441. Wybranie 12 zdjęć było więc karkołomnym zadaniem. Początkowo wybrałem ok. 100, z tych 100 odrzuciłem – z żalem – połowę. W końcu, z pomocą bliskich, wybrałem 12. W porównaniu z ubiegłym rokiem zdjęć związanych z pandemią mam niewiele, pojawił się za to temat wojny w Ukrainie i jego prezentacja w przestrzeni miejskiej wybranych państw europejskich. W 2022 roku ostatecznie pożegnałem się z systemem Canon. Nie przekonał mnie, zdjęć z jego pomocą robiłem coraz mniej. Aparat, obiektywy i filtry niepotrzebnie obrastały kurzem i nadszedł czas przekazania ich w dobre ręce. Uzupełniłem natomiast system Leiki o kolejny model – Leikę R. Pod koniec roku moja fotografia stała zaś pod znakiem twórczości analogowej.

Brzezinka (czerwiec)

Trudny wybór

Zestawienia roczne prowadzę już od dwóch lat (por. zakładka: Galeria). Wybór najlepszych zdjęć nie jest łatwy, ale przejrzenie katalogów pod koniec roku pozwala na ponowne przemyślenie własnej twórczości na tym polu, utwierdzenie się w wyborach lub zaplanowanie korekty w przyszłości. Generalnie jestem zadowolony z efektów. W moim zeszłorocznym portfolio dominuje fotografia przyrody, streetowa, architektury i rodzaj, który nie wykazuje żaden z podręczników, visual history. Taki typ zdjęć jest związany z moim zawodem historyka. Interesują mnie więc nie zawsze spektakularne motywy, choć te wybrane w połączeniu z odpowiednim komentarzem jawią się niekiedy w całkiem innym świetle. Naturalnie nie zwalnia mnie to z dbałości o stronę estetyczną zdjęć (komórka służy mi za fotograficzny notatnik).

Zmiany hardware’owe

Miniony rok przyniósł duże zmiany w tym zakresie. Ostatecznie pożegnałem się z systemem Canona. Zauważyłem, że sięgam po niego rzadko, praktycznie obrasta kurzem. Przekazałem go w młodsze ręce. Mam nadzieję, że z korzyścią, zresztą o efektach wkrótce się przekonam:)) Natomiast zintensyfikowałem studia nad historią Leiki. Postanowiłem do już posiadanego systemu tzw. śrubowego (Leica I-III) i M, dokupić R oraz obiektywy. Druga połowa roku stała więc pod znakiem eksperymentowania z tym systemem, zwłaszcza obiektywem tilt-shift 28mm. Ponadto doszły obiektywy tele (tych nie używałem dotąd wcale).

Historia Leiki

W ubiegłym roku wstrzymałem produkcję nowych odcinków podcastu poświęconego historii Leiki. Były tego różne przyczyny. Jedną z nich był brak nowych materiałów. Do tego doszedł lockdown. W ostatnich dniach grudnia pojawiła się jednak nadzieja na zmiany. Być może w kwietniu będę mógł zapoznać się ze zbiorami zakładowymi Leiki i umówić się na miejscu na kwerendę. Stale jednak aktualizowałem wykaz bibliograficzny oraz publikowałem nowe wpisy na blogu z historii Leiki. Planuję powrót do podcastu w najbliższym czasie, może urozmaicę go wywiadami z różnymi historykami zajmującymi się dziejami fotografii, a Leiki w szczególności.

Wszystkie zdjęcia zrobiłem Leicą, głównie obiektywem 35mm.

Newsletter

Zamawiając Newsletter, akceptujesz zasady opisane w Polityce prywatności. Rezygnacja z subskrypcji jest możliwa w każdej chwili.

* Pole obowiązkowe