Dzisiaj sypaliśmy piasek do worków i układaliśmy zaporę przy murku ogrodzenia naszego budynku. W czasie pracy pochodzili sąsiedzi, wywiązywały się ciekawe rozmowy. Nasze zmagania z łopatami i piaskiem obserwowała nawet jedna z zagranicznych telewizji. Wprawdzie chciałem zachęcić jednego z członków ekipy, by sam spróbował napełnić jeden z worków, ale nie udało się. Może wkrótce ukaże się krótka relacja z naszych prac zabezpieczających gdzieś w świecie?
Do pracy zgłosili się niezawodni ochotnicy, nie tylko nasi pracownicy, ale i studenci / doktoranci. Myślę, że udało nam się zabezpieczyć budynek, na ile to możliwe, Teraz czekamy na przejście fali kulminacyjnej na Odrze. Pogoda podczas pracy dopisywała. Przez cały czas świeciło słońce, jakby z premedytacją kontrastując z naszymi obawami i przygnębieniem, którego trudno się w takiej sytuacji pozbyć.
Postanowiłem po skończonej pracy przejść się po okolicy. Chciałem udokumentować przygotowania innych do powodzi. Powstała krótka fotorelacja. Niemal wszędzie widziałem mobilizację i determinację.
Zdjęcia zrobiłem obiektywem stałoogniskowym 24mm i 28mm.