Spędziłem kilka dni w Berlinie, biorąc udział w konferencji. Hotel znajdował się w samym centrum, blisko Bramy Brandenburskiej. Gdy inni uczestnicy konferencji jeszcze spali, wyruszałem z aparatem na ulice cichego jeszcze miasta. Mijałem tylko pojedynczych przechodniów.
Dzień wcześniej ta część Berlina była zablokowana z powodu wizyty króla Wielkiej Brytanii. Postanowiłem sfotografować pomniki na mojej trasie.
Z pomnikiem Moltkego byłem już od dawna za pan brat, ale Bismarcka jeszcze nie fotografowałem. Akurat zza chmury zaczęło wyglądać słońce i pojawiły się pierwsze cienie.
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki1.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki2-2055x3080.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki4-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki3-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki6-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/04/23-03-30_berlin_pomniki7-2055x3080.jpg?ssl=1)
Zdjęcia zrobiłem Leicąq2 (z wbudowanym na stałe obiektywem 28mm).