Od wczoraj dostępna jest nowa wersja programu do edycji zdjęć Capture One 22. Ponieważ od kilku lat używam tego programu (MS Lightroom jedynie sporadycznie), byłem ciekaw wprowadzonych zmian. Czy jestem zadowolony? W nowej odsłonie pojawiły się dwie funkcje, z których użytkownicy innych programów korzystają od lat (choćby wspomnianego MS Lightroom). Są to: łączenie zdjęć w HDR (szeroki zakres dynamiczny) i tworzenie panoram. Wprowadzono także kilka ulepszeń, poprawiono błędy poprzedniej wersji. Postanowiłem sprawdzić nowe funkcje. Dostrzegam różnicę w porównaniu z działaniem innych programów, po połączeniu zdjęć mamy dostępny nadal plik surowy (dng) i możemy go dalej edytować.
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0010-1.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0011-1.jpg?ssl=1)
Nowa odsłona
Już od pewnego czasu informowano o nowej odsłonie jednego z wiodących programów do edycji zdjęć – Capture One. Przez wiele lat korzystałem z MS Lightroom. Kilka lat temu przeszedłem na Capture One. Czy była to miłość od pierwszego wejrzenia? I tak, i nie. Po uruchomieniu program wydaje się często skomplikowany i mało intuicyjny. Tak było też w moim przypadku. Z pomocą przyszły różne poradniki, filmy w necie i publikacje. Producent ma w ofercie wiele tutoriali, które pozwalają szybko zapoznać się z filozofią pracy, podstawowymi funkcjami i nowinkami. Po początkowych trudnościach, program Capture One szybko stał się moim podstawowym narzędziem. Jedynie w przypadku konieczności stworzenia panoramy korzystałem z MS Lightroom. Ale jak często robi się panoramy?
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0003-1.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0002-2.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0001-2.jpg?ssl=1)
HDR i panorama
Nowa odsłona Capture One 22 posiada już możliwość połączenia zdjęć w HDR i stworzenia panoramy o doskonałych parametrach. Wczoraj pojawiły się pierwsze turoriale, a dzisiaj już osobiście mogłem przekonać się o zaletach programu. Pogoda dopisała, więc wybrałem się ulubionym szlakiem przez miłoszycki las. Świeciło słońce, drzewa dawały interesujące cienie na śniegu. Kontrast był więc stosunkowo duży, w sam raz na zrobienie kilku zdjęć różnie naświetlonych (zrobiłem po 3). Zdjęcia do panoramy (zrobiłem 4) wykonałem z ręki w poziomie. Po powrocie do domu zabrałem się za edycję. W pierwszej kolejności poszły zdjęcia do HDR. Potem do panoramy. Na efekt połączenia tych zdjęć nie musiałem długo czekać, trwało tylko kilka sekund. Jakość była jednak zróżnicowana.
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0008-1.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0009-1.jpg?ssl=1)
Efekt
HDR nie bardzo przypadł mi do gustu. Zdjęcia wyszły jaśniejsze. Posiadały dużą dystorsję (fotografowałem obiektywem 28 mm). Zaletą było to, że po ich złożeniu nadal posiadałem plik surowy (dng) i mogłem go dalej edytować. Postanowiłem sprawdzić różnice. Z trzech zrobionych zdjęć wybrałem jedno i edytowałem je. Różnice są wyraźne. Zwykłe zdjęcie jest bardziej kontrastowe, posiada też więcej kolorów. Nie miałem też kłopotów z dystorsją. Natomiast złożenie zdjęć i utworzenie panoramy poszło jak z płatka. Program wykonał pracę w kilka sekund. Mogłem wybrać jedną z czterech panoram: sferyczną, walcową, perspektywiczną i panini. Najbardziej spodobała mi się pierwsza z nich.
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0004-2.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0005-1.jpg?ssl=1)
Pierwsze koty za płoty
Zdaję sobie sprawę, że rozwodzenie się nad nowymi funkcjami Capture One 22 przez niektórych czytelników może być potraktowane lekceważąco. W końcu inne programy do edycji funkcje te posiadają w swym portfolio od lat. Jednak w Capture One nie były one dotąd dostępne. Zaletą jest też możliwość dalszej pracy na surowych plikach. Ponadto producent zaprosił użytkowników do przesyłania zdjęć i dzielenia się swymi wrażeniami. To obiecujący sygnał na przyszłość. Może funkcja HDR wymaga poprawy, jednak już jest, jest więc nad czym pracować i co poprawiać.
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2021/12/21-12-10_miloszyce0007-1.jpg?ssl=1)