Krótki wypad do Bonn. Miasto jeszcze spało. Na ulicach krzątali się tylko pracownicy oczyszczania ulic i dostawcy. To było dziwne uczucie, bo Bonn nie poznałem jeszcze od tej strony.
W ciągu dnia ludne i gwarne. Może ta pustka spowodowała, że podczas mijania kolejnych ulic i placów w oczy rzuciły mi się punkty do testowania. Zatem pandemia trwa…
Generalnie miałem wrażenie, że w sposób bardziej rozważny i poważny podchodzi się do zagrożenia, nadal obowiązuje część obostrzeń. W mieście są więc nie tylko punkty szczepień, ale także informacje w witrynach sklepów o nakazie zakładania maseczek.
Zdjęcia zrobiłem obiektywem stałoogniskowym 35mm.