W Menaggio tego dnia świeciło piękne słońce. Postanowiłem to wykorzystać i zrobić zdjęcia analogowe. Miałem ze sobą filmy czarno-białe Ilforda HP5Plus400. Ze znalezieniem motywów nie było problemu. Zdjęcia robiłem obiektywem 24mm i 180mm.
W ostatnim czasie dużo dyskutuje się o optymalnych rozwiązaniach optycznych. Muszę przyznać, że oba obiektywy sprawiły się świetnie. Nie są oczywiście nowe. Pierwszy jest z 1986 r., drugi z 1990. Może nie są tak ostre jak współczesne, do których jesteśmy dzisiaj przyzwyczajeni. Oddają jednak moim zdaniem bardzo ładnie atmosferę fotografowanych miejsc. W niektórych przypadkach wykorzystałem także filtry żółty i pomarańczowy. Po powrocie do domu wywołałem filmy (Ultrafin T-Plus) i zeskanowałem zdjęcia. Z efektu jestem zadowolony.
To nie koniec zdjęć z Menaggio. W następnym wpisie zamieszczę zdjęcia z Villi Vigonii i jej okolic.