Majowe światło

Dziuplina

Wczoraj udaliśmy się na długi spacer. Dzień wcześniej, w sobotę, braliśmy udział w biegu akademickim. Po raz pierwszy biegliśmy z aplikacją (z powodu panującej pandemii była to jedyna możliwość odbycia zawodów). Biegliśmy przez miłoszyckie pola i las. Pogoda nam dopisała. Pokonaliśmy dystans niemal bez wysiłku, nawet mieliśmy na koniec pewien zapas sił.

Miłoszyce
Miłoszyce

Natomiast spacer zrobiliśmy po całym dniu siedzenia przed komputerem (taka niedziela?). Pracy nazbierało się sporo, a kolejne terminy jak zwykle gonią. Wziąłem ze sobą oczywiście aparat. Postanowiłem robić zdjęcia przy otwartej przesłonie. Chciałem sprawdzić granice możliwości jednego z moich obiektywów.

Powstały wprawki, ale nie to było najważniejsze. Zachwyciła mnie gra kolorów. Już dawno nie widziałem tak żywej zieleni (wegetacja w tym roku jest trochę opóźniona). Małgosia po drodze zaczęła nagrywać śpiew leśnych ptaków.

Miłoszyce
Miłoszyce

Newsletter

Zamawiając Newsletter, akceptujesz zasady opisane w Polityce prywatności. Rezygnacja z subskrypcji jest możliwa w każdej chwili.

* Pole obowiązkowe