Od trzech lat kilka kroków od domu możemy kupić drzewko bożonarodzeniowe prosto z pola. Ceny są atrakcyjne, a rodzinny spacer po choinkę to czysta przyjemność. Dużą zaletą jest to, że drzewko można wybrać na miejscu, także z dużym wyprzedzeniem. Rok temu zainteresowanie w zestawieniu z drzewkami rosnącymi w kilkunastu szeregach nie wydawało się być duże. Postanowiliśmy więc i teraz nie spieszyć się.
Jakie było nasze zaskoczenie, gdy dziś ujrzeliśmy na miłoszyckiej plantacji tłumy poszukiwaczy tej najpiękniejszej, jedynej, doskonałej choinki. W pewnym momencie zrobiło się nawet tłoczno od parkujących na poboczu aut. Tym razem starczyło ładnych choinek dla wszystkich chętnych, co będzie w przyszłym roku? Młode świerki dopiero rosną… Trzeba będzie poczekać lub zadowolić się ofertą straganów w mieście.
Zdjęcia zrobiłem głównie obiektywem 180mm.