Trochę to określenie na wyrost (choć temperatura była dzisiaj niska). Przez cały dzień pięknie świeciło słońce. Wprawdzie nie było chmur, ale długi spacer w lesie przyniósł kolejne zdjęcia. Słońce chyliło się ku zachodowi, oświetlało miękko drzewa. Ćwiczyłem trochę odległość hiperfokalną. Fotografowałem więc w trybie ostrości manualnej. Duża frajda? W lesie nie było nikogo.