Postanowiłem udać się na dłuższy spacer. Inspiracją stał się reportaż wrocławskiej dziennikarki, Joanny Lamparskiej pt. „Niewidzialny obóz śmierci”. Przedstawia on dzieje obozu pracy, AL Fünfteichen (dzisiaj Miłoszyce) i pielęgnowanie pamięci o nim przez Stowarzyszenie Lokalna Grupa Zwiadowców Historii. Wprawdzie większość miejsc pokazanych w reportażu znałem, jednak nie wszystkie.
Aura dopisała. Było mroźno, ale pogodnie. O tej porze roku łatwiej odnaleźć ślady historycznych miejsc. Nie są zasłonięte bujnie rosnącą roślinnością. Oczywiście, nie wszystkie są dostępne. Część z nich jest w rękach prywatnych, być może wkrótce uda mi się skontaktować z ich właścicielami i uzupełnić materiał.
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_006.jpg?resize=1170%2C782&ssl=1)
Gdy podążałem od jednego miejsca do drugiego, zastanawiałem się nad możliwościami ich wyeksponowania. Niektóre z nich są zachowane w całkiem niezłym stanie. Być może postawienie w tych miejscach tablic informacyjnych rozwiązałoby problem. Można byłoby zwrócić uwagę na te miejsca, ale także edukować.
Następnym krokiem mogłoby być opracowanie ścieżki edukacyjnej. Nie ukrywam, że sam chętnie, w miarę możliwości, włączę się do takich prac.
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_001.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_007.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_003.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_010.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_008.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-09_miloszyce_023.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_004.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-08_miloszyce_020.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_006.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_014.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_015.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_017.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_009.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_019.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_018.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_011.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_013.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2023/02/23-02-05_miloszyce_012.jpg?ssl=1)
Zdjęcia wykonałem dwoma obiektywami stałogniskowymi 35 mm i 180 mm. Nad tym drugim nie udało mi się jeszcze w pełni zapanować, choć powoli przekonujemy się do siebie. Robienie tą ogniskową zdjęć za pomocą aparatu dalmierzowego jest wyzwaniem. Chętnie je podjąłem, ale nie do końca sprostałem…