Wczoraj wieczorem ulice Pragi spowiła gęsta mgła. Było cicho i tajemniczo. Jedynie od czasu do czasu mijali nasi samotni przechodnie lub zakochane pary. Życie miasta przeniosło się do licznych knajp i barów. Dobiegał z nich śmiech i dźwięki zabawy.
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0005-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0006-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0007-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0010-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0008-scaled.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/blogifotografia.pl/wp-content/uploads/2022/11/22-11-25_olawa0011-scaled.jpg?ssl=1)
Dziękuję Markowi za przejęcie roli przewodnika i pokazanie ulubionych zakątków stolicy Czech. Zdjęcia zrobiłem w kolorze, część z nich przekonwertowałem na czerń i biel.